Czesc ;)) 
Niestety dzisiejsze zdjecia zostaly odwolane z powodu brzydkiej i wietrzenej pogody.
Chociaz plany nie wypalily to moj humor poprawil sie od wczoraj na lepszy
Niedziela to dla mnie dzien pracy poniewaz robie wszystko co jest mi potrzebne na poniedzialek
Tak wiem to glupie zostawiac wszystko na ostatnia chwile
Kiedy uswiadamiam sobie ile musze zrobic w jedna niedziele 
To wtedy po prostu jestem przerazona iloscia materialu do przerobienia.
Chce jak najszybciej skonczyc szkole i zajac sie tym co naprawde kocham
Ostatnio nie potrafie napisac zadnego wiersza
Nie mam weny ?
Nie wiem po prostu za malo czuje jak narazie .
Mam gromna nadzieje ze to sie zmieni
Aczkolwiek nie chce aby dopadlo mnie natchnienie.
Nie wiem o czym powinnam pisac
Siadam z dlugopisem przed kartka i nic
Czekam myslac tak naprawde o niczym
Poniewaz moje uczucia i emocje sa pomieszane
Wiec nie mozna nazwac niczego konkretnie
Uwielbiam ten stan i tesknie za nim
Kiedy potrafilam napisac dobry hit w ciagu 20 min 
Teraz niestety tak nie jest
Moze po prostu wyczerpaly sie zapasy szczescia ?
Pozyjemy zobaczymy 
Ale nie mam zamiaru dlugo czekac
Bede co jakis czas starala sie cos stworzyc
Musi mi sie udac 
I wierze w to ze tak bedzie
Juz to przerabialam 
Wiem jak to jest nie czuc nic przez dlugi czas
Ale wiem ze dam rade ;))



SeeYou later <3